UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
O czym tu mówić ? Najpierw nalezało by zdefiniować pojęcie "miasto studenckie"; wg mojej skromnej opini to taki ośrodek miejski gdzie ulokoewały się minimum 1 uniwerek i najlepiej 1 politechnika z metryką nie młodszą niż 1945; wg tego kryterium Olsztyn takim miastem nie jest, choć życie "studenckie" jest tam nawet dośc bujne. W Toruniu polibudy nie ma, ale dokonania środowiska studenckiego w tym mieście są tak doniosłe dla kultury że nie ma się co zastanawiać czy to miasto studenckie, przypomne Kazik, Lubomski, Ciechowski, Żydowicz.... oni wszyscy tam siali studencki ferment.
Bob B.