UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Elbląg nie jest w żadnej mierze silnym ośrodkiem akademickim i raczej długo nie będzie, a co za tym idzie - nie zostanie miastem studenckim. Sam jestem studentem i wiem, że życie akademickie w tym mieście nie istnieje. Częściowo winę ponoszą za ten fakt także i sami studenci, którzy zamiast iść gdzieś się zabawić, wolą siedzieć na stancjach a w weekendy wracają do rodzinnych miejscowości (to akurat zrozumiałe, ale wydaje mi się, że warto niekiedy na weekend zostać i się pobawić tutaj, w Elblągu). Inna sprawa, że nie bardzo jest gdzie iść, bo wszelkie atrakcje po godz. 18 znikają. Zostają puby, które z kolei nie imponują ani atmosferą, ani dobrze wyposażonymi barami, ani tym bardziej przychylnymi dla studentów cenami (tak, jak jest to we wspomnianych miastach studenckich). Koło się zamyka - atrakcji nie ma, bo nikt z nich nie korzysta.
Sven