UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Jak wielokrotnie powtarzałem, jestem zdeklarowanym miłośnikiem plenerów. Po pierwsze primo jest taniej, po drugie primo nie wyłapiesz za przysłowiowy "damski", a po trzecie primo są wakacje i po co chodzić do klubów gdy ni zamieć, ni wichura nam nie grozi? Ale, żeby nie było, czasami zdarzało mi się odwiedzić słynny BC, głównie za namową znajomych, także parokrotnie w tym roku. Osobiście nigdy nie miałem problemów z ochroną, jednakże czyn taki, jakiego rzekomo dokonał ów selekcjoner (myślałem, że selekcjonerem jest Leo Beenhakker) zasługuje niewątpliwie na naganę i słusznie zachowali się właściciele klubu, zawieszając jegomościa do czasu wyjaśnienia. Z której strony by na to nie spojrzeć, przemoc fizyczna nie jest rozwiązaniem godnym współczesnych ludzi. To, że ktoś nakładzie komuś po ryju nie udowadnia niczego poza tym, że jedna ze stron (lub obie) nie potrafiła się dogadać w cywilizowany sposób. Niestety, jak pokazuje życie, wielu jest jeszcze takich, którzy powinni siedzieć w jaskini.
pan Janek