UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
A mnie się podobało, też wystawiałam swoje koty, dawno już nie byłam na wystawie która by przebiegła tak sprawnie. Owszem dużym minusem była ciasnota, myślę, że organizatorzy po prostu nie spodziewali się aż tak wielkiego zainteresowania. Za granicą bywałam na podobnych wystawach. Pamiętam dobrze wystawy w czechach i niemczech, hale nie były wcale większe - tylko zdecydowanie mniej zwiedzających. Co do klatek i kotów w klatkach to nasze polskie klatki na wystawę to prawdziwy luksus. Zawsze można narzekać, i łatwiej ganić niż chwalić. Mnie się podobało i na następną wystawę też przyjadę.
zadowolony wystawca