UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Bogdan, wyrazy współczucia to za malo, ale choć nie znałam Ewy osobiście to od czwartku nie mogę się pozbierać. Pamiętaj o dzieciach!!! Będziesz teraz im bardzo potrzebny , my dorośli nie możemy się z tym pogodzić , a jak dzieci miałyby to zrozumieć!!!!Musisz być dzielny i to wytrzymać. Dzieci i to co z nimi bedzie jak mnie zabrakinie to chyba dla każdej matki jest największe zmartwienie. Ewa patrzy na Was z nieba i byłaby spokojna widząc jak troszczysz się o synow i swoją miłość do Ewy przelewasz na nich. To nie tylko dobra rada, ale sama przeżyłam śmierć rodzica i wiem jak samotne czują się wtedy dzieci. Pozdrawiam Ciebie i dzieci , a za Ewę będę się modlić.
Elwira