UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Zastanawiam się dlaczego wszyscy rozpatrujecie jej decyzję jako ucieczkę i strach przed życiem. Ja osobiście nie doszukałem się w opisanym zachowani żadnych przesłanek mówiących o tym, że dziewczynie było tragicznie źle alo że nie dawała sobie rady z jakimiś problemami w życiu. Zastanawiać może tylko fakt ze samobójstwo popełniła w kościele co jakoś samo w konsekwencji nasuwa mi możliwość wystąpienia nadmiernej religijności w wychowaniu dziewczyny. Czy Kościół nie powinien zweryfikować zakresu stosowania narzędzi socjotechnicznych, manipulacji a przede wszystkim neurolingwistycznego programowania mózgu swoich owieczek.
Jurek