UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Podobnie będzie z kanałem, jak wiadomo woda z lądu płynie w kierunku morza, czyli tym samym z zalewu do Bałtyku, ale wpływ tej wody będzie tak niewielki, że prawie niezauważalny. Biorąc pod uwagę częste cofki w tym rejonie, stawiamy śluzę u wejścia do kanału od strony morza i problem z głowy. Życie się rozwija, turyści i mieszkańcy się cieszą, kasa leci. Ale zawsze znajdzie się ktoś, kto chce to popsuć. A ci ekolodzy, którzy nie popierają tej idei niech lepiej zajmą się wiślanym syfem, który wpływa do Bałtyku niż tym skromnym kanałem, który nie zniszczy życia a usprawni tylko region. O zwierzęta lądowe też nie powinniśmy się martwić, bo dla nich są specjalne kładki, które przy budowie kanału też powinno wziąć się pod uwagę, żeby nie odciąć ich całkiem od świata:)
damian***