UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Być może jest trochę winy, jeśli chodzi o postępowanie pana dr M. , ale ... ale, sami dopuściliśmy do tego. Nie mam na myśli sami - pacjenci, ale sami - system!!! Przypomniejcie sobie Wasze spotkanie ze służbą zdrowia (a tak na marginesie - nie tylko), mam spore doświadczenie w tych sprawach. Kilka razy leżałam w szpitalu (niestety, aby lekarz spojrzał na mnie "przychylnym" okiem i "zauważył" mnie, musiałam .....). Innym razem kiedy Ojciec leżał ciężko chory i umierający, też musiałam ..... Nie traktowałam tego wtedy jako "łapówki", tylko tzw. dowód wdzięczności. I ..... nie tak dawno, jeden z lekarzy również dał mi do zrozumienia (teraz z kolei moja Mama jest bardzo chora), że wypadałoby ..... O ile zajdzie taka potrzeba, to ..... Panie i Panowie, prawie wszyscy biorą, o ile mają taką okazję. Czy to będą jakieś bardzo duże sumy pieniędzy, czy też w formie czekolady, bomboniery ..... Takich jak pan dr M. jest wielu, ale kto nie chce żyć dostatniej, i jeżeli ktoś sam proponuje jakąś stawkę, to ... dlaczego by nie??? Może i "przegiął" Pan, Panie dr M. - ale ja swego zdania i tak nie zmienię. W każdym z nas jest trochę aniołka i szatana. Martwi mnie tylko fakt, właśnie wybierałam się do Pana, i co mam teraz zrobić? Gdzie mam Pana szukać?? Jak już wcześniej wspomniałam, dla mnie Pan jest 100% profesjonalistą i jeżeli kiedyś będę potrzebowała pomocy, to wiem że u Pana ją znajdę.

Ania007

Anuluj