UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Rozumiem, że krytyka cenienia sobie środowiska odnosi się do moich wyppowiedzi. Środowisko (w tym również dzrzewa) cenię sobie bardzo wysoko, bo zieleń za oknem w centrum miasta (i nie tylko) daje mi odrobinę wytchnienia od codziennych spraw, także tych związanych z pracą. Pisałam o tym wyżej: przede wszystkim wykorzystajmy to, co mamy, dostosujmy, ulepszmy, a potem zastanówmy się czy potrzeba nam czegoś nowego. To prawda, że w Elblągu nie ma dużych zakładów pracy. Pytanie: dlaczego? Był Zamech, największy w Europie producent turbin i luków pokładowych, miejsce pracy rzeszy elblążan i mieszkańców okolic, Truso, Plastyk, Renoma... Tłumaczenie, że te zakłady po prostu nie sprostały zmieniającemu się ustrojowi wydaje mi się mocno naciągane.
femina_04