UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Pan Chrabąszcz cierpi na amnezję albo uważa że wszyscy mają sklerozę. Dobrze pamiętam czym było harcerstwo za komuny. Propagandowe wieczornice, zloty ku czci, przysięga z hołdem dla Wielkiego Brata ze wschodu. Było tego wiele. Gdzie był wtedy harcmistrz Chrabąszcz? Na pierwszej linni frontu partyjnego. Lata stanu wojennego gdy inni odchodzili, on był wierny. Po co lustracja? Jeszcze by się coś wydało i wtedy trudno udawać autorytet i wydawać książki ze swoją wersją zdarzeń. Kto wie z czytelników co dziś robi nasz bohater?