UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Włączając się tak późno do dyskusji chciałam nadmienić iż zajęcia hipoterapii faktycznie można prowadzić cały rok z drobnymi wyjątkami kiedy to pogoda faktycznie jest już nie do zniesienia, a mróz tak przeszywający, że powoduje zbyt duże napięcie mięśniowe zwłaszcza u porażonych dziec.Uniemożliwia to wykonywanie ćwiczen. Na szczęście w naszym kraju nie mamy zbyt mroźnych zim, a nawet ta od miesiąca z powodzeniem pozwala na prowadzenie takich zajęc. A co do zajęć prowadzonych na terenie fundacji to nie są one prowadzone, bo oprowadzanie na koniu ma się nijak do zajęć hipoterapii. Mam koleżankę z pięcioletnim dzieckiem niepełnosprawnym, która bardzo chciała z takich zajęć korzystać. Dostała taką możliwość w Fundacji "Końskie Zdrowie". Zajęcia te polegały jednak na tym,że dziewczynki (uczestniczki półkolonii letnichj) prowadziły chorego i starego konika polskiego Hipisa, a matka sama asekurowała swoje dziecko siedzące na koniu. Dziecko po zajęciach miało taki uraz, że gdzy podjeżdzała samochodem na teren Fundacji to wpadało w histerię i nie chciało za żadne skarby z niego wyjść. Doświadczenia koleżanki spowodowały, że nie wierzę w profesjonalizm prowadzonych "zajęć hipoterapii". Sama jestem hipoterapeutką i wiem na czym taka praca polega.