UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
do Steffa: banki najpierw sprawdzają komu dają pieniądze i jakie jest zabezpieczenie. Rzeczą oczywistą jest, że długi trzeba spłacać. Natomiast trochę się dziwię ludziom, którzy pożyczali pieniądze bez żadnych zabezpieczeń (praktycznie obcej osobie). Duże obiecywane oprocentowanie (chciwość) przyćmiło zdrowy rozsądek. Myśleli, że co : ksiądz podjął produkcję złota ? Wiadomo było, że za te pieniądze są budowane obiekty koscielne itp.
kredytobiorca