UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
A niech się stanie. Też jestem policmajstrem i ktoś z kolegów z firmy właśnie taką relację mi zdał, jak pisał(a) anonim(ka). A może to ta pani, co dzwoniła na policję? W każdym razie policjanci właściwie niewiele się narobili, ale że obecnemu komendantowi, jak i jego szefowi z Olsztyna (obaj wymienieni z nazwiska, tylko ten z Olsztyna pochodzi z Elbląga a ten z Elbląga z Olsztyna, proste, nie?) potrzebna jest nawet nie dobra, tylko znakomita publicity, więc tak też się stało! Bohaterami zostali nie ci dwaj posterunkowi awansowanii - chyba jeszcze nie na oficerów, choć kto to wie - ale ci dwaj komendanci, choć wydaje się to dziwne? Ale czemu oba nazwiska padły właśnie tych, a nie młodych policjantów? Bo to tajemnica? Łączę wyrazy szacunku dla tych, co używają głowy nie tylko do noszenia czapek. Także policyjnych.
SuperDog