UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Widząc ,,elkę",stosuję zasadę baaaardzo ograniczonego zaufania.Nie chcę tłumaczyć kursantów, ale gdzieś muszą nauczyć się jeżdzić. Niektórzy kierowcy komunikacji miejskiej często stosuą prawo silniejszego i są po prostu chamscy.Przykładem może być wyjazd z zatoczek,gdzie autobus ma pierwszeństwo.Rutyniarze najpierw zajeżdżają drogę, a potem sygnalizują ,jaki manewr wykonali.I kto będzie winny w przypadku kolizji???
p&k