UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
A z za którego biurka urwała się pani stwierdzająca, że lekarze rodzinni nie spełnili pokładanych w nich założeń wybitnych reformatorów ? Może ta pani oderwała by się na chwilę od swojego ciepłego stołeczka, odstawiła kawusię, odłożyła gazetkę, skończyła ploteczki i udała do przychodni i zobaczyła jakie tłumy pacjentów dziennie przyjmują lekarze i ile wizyt domowych muszą zrobić własnym transportem. Poobcowałaby z kichającymi, kaszlącymi, często biednymi, osamotnionymi starszymi ludźmi i poznała trochę prawdziwego życia a nie biurowo-kolesiowej sielanki.
realista