UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Ale co wy tam chcecie. Ten tytuł w naszym mieście nie budzi żadnych emocji, bo od kilku lat dzierży go niezagrożenie jedna i ta sama osoba - niejaki Hans von Hetman. Stało się to d czasu, gdy przepojony chrześcijańską miłością do bliźniego, niezwykłą atmosferą nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia, w nieustającej trosce o swoich pracowników, wysłał kilka pań do pracy w Wigilię, do pewnego mazurskiego miasteczka. W tym Wielkoświątecznym nastroju zrobił tylko małe fo-pa, zapomniał dać im kluczy do zakładu.

????

Anuluj