UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
raz sam z wlasnej winy przywalilem w auto na parkingu - sam najpier wezwalem policje a pozniej poszedlem poszukac wlasciciela pojazdu ktory uszkodzilem - za taka postawe zostalem ukarany 100zl mandatem bez punktow i rozeszlismy sie w zgodzie. Autko moje skasowalem na 6 tys zl a tamte na szkode calkowita. Mimo to nikt nie byl zly - no moze mna - ze bylem tak glupi i nieodpowiedzialny palac gume w srodku lata i przy okolo 50km\h przylozyc w auto zaparkowane
Prezo