UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
"Bożenka" - ja mam podobny pomysł. Otóż chcę wziąć moją teściową w moherowej czapce, a sam założę ortalionową kutkę i na głowę beret. Pożyczę od sąsiada - emeryta "Syrenę - 105 Lux" i w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia pojadę do kościoła na Podgórnej. Naleję więcej oleju, więc gdy zaparkuję to jeszcze przez 15. minut wokół kościoła nic nie będzie widać (zasłona dymna z oparów mieszanki), ale przynajmniej wypłoszę wszystkie szczury i myszy w okolicznych piwnicach. Po mszy - powtórka. Odpalę "Syrenkę" na dużym zsaniu i dym dojdzie aż do Ogólnej. Oby tylko "zieloni" mnie nie namierzyli. Co Ty na to?
Old-Driver