UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
tylko że niestety na jednym joinciku wieczorkiem się nie kończy, to albo 3% wszystkich przypadków. Nie pieprzcie mi tu, obrońcy, że kolesie nie wciągali amfy, pigulili hurtowo i innymi hard kwachami nie trzepali się po mózgu, maria to już jak herbata do śniadania-dania główne są treściwsze. A potem taki młodzian wrakowieje i degeneruje się z czasem- latka lecą, komóreczek coraz mniej w głowinie i kończy się na jakiejś paranoi lub nawet samobójstwie.....dla swojego dziecka to bym tego nie chciał; wiem co to narkotyki, ale już z tym skończyłem- dla synka.
tata