UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

peter nie jest przedstawicielem żadnej firmy.Dojeżdżam do pracy ok 30 km.20 razy w miesiącu.Wczoraj rano akurat wracałem z nocnej zmiany więc jechałem niewiele wcześniej niż wydarzył się wypadek.na drodze była tragedia !Na krajowej 7 nosiło jak cholera a do tego nie było ani jednego pługu.Co więcej nie było widać żadnej dotychczasowej działalności tego sprzętu.W atobusach nie stosuje się opon zimowych ze względów oszczędnościowych.Tam nalewa się opony po kilka razy.Firma która wygra przetarg na przewozy musi drastycznie zminimalizować koszty bo bez tego nie wygra.I właśnie na tym polega rzecz.Nie można od razu winić kierowcy.Ma sprzęt którym musi jechać.Inaczej nie będzie miał pracy.Do tego dochodzą jeszcze warunki drogowe o których pisałem.Całe szczęście że nikt nie zginął.Może to właśnie dzięki kierowcy ?Niczego nie stwierdzam.Nakreślam tylko rózne możliwe wątki tego wypadku.

peter

Anuluj