UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Gość sobie tak publicznie pozamiatał, że pewnie teraz kanałami przemyka. Jak nie jestem za netowym hejtem i linczem (często bezpodstawnym albo opartym na fałszywych podstawach), tak uważam, że słusznie go dosięgnął gniew ludu. A i mam nadzieję, że oberwie też prawnie, bez żadnej taryfy ulgowej. Pani żona czy tam partnerka też niech się teraz nie żali, bo to ona rozpoczęła tę całą awanturę swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem na drodze. Dobrze, że życia nikt nie stracił i w zasadzie też ci się, paniusiu, należy spory mandat. Trzeba było przyjąć na klatę słuszną dezaprobatę. A tak, to teraz oboje zjedzcie tę żabę.