UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Też byłem i słyszałem jak żarliwie pan prelegent przekonywał, że to nie było wyzwolenie tylko zdobycie. Żadne tam nie daj Boże wyzwolenie tylko bezczelne i nielegalne zdobycie przez pianych, brudnych i głupich żołdaków ruskich. Bo przecież niemiecki Elbing to było spokojne, śliczne miejsce i ci barbarzyńcy ze wschodu tu wszystko zburzyli. I wciskał tą bałamutną propagandę że niby my dzisiejsi mieszkańcy Elbląga mamy się identyfikować z tamtymi mieszkańcami Elbinga. Może to jego jakaś rodzina?


Anuluj