UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Może wreszcie w tym roku kapituła "Filantropa Roku" spojrzy trochę szerzej i przyzna tytuł komuś, kto rzeczywiście wyczerpuje znamiona osoby określanej "filantropem". Kogoś kto poświęca swój czas własny i swojej rodziny (a nie czas bogatej firmy, czy zakładu), poświęca nieraz własne pieniądze (a nie bogatej firmy, czy zakładu - najlepiej jeszcze państwowego lub spółki!) i robi wszystko prawie jako altruista. Nasze elbląskie "święte krowy", a więc browar, Alstom, ostatnio Lotos zostały już wystarczająco obwieszone różnymi wyróżnieniami, że gdyby pewnego razu ich prezesi chcieli je zademonstrować, to musieli by obwiesić się zarówno na swych drogich garniturach jak i na piżamach.

Jakub

Anuluj