UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Dziwna sprawa. Mentzen spotyka się z wyborcami na otwartym spotkaniu przed pięknym kościołem i każdy może przyjść rzucić wiązankę albo jajkiem - bo Mentzen ludzi się nie boi. Bokser z zamiłowania, kandydat PiS-u zaszyje się w muzeum co sprawia wrażenie jakby bał się otwartego spotkania gdzie nie wiadomo kto przyjdzie i czy jajkiem nie rzuci. Obywatelski kandydat i bokser z zamiłowania co obywateli się boi? Selekcja wybrańców co do muzeum się dostaną? Zobaczymy jak będzie
Czy