UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Jakieś 15 lat temu został znaleziony szczeniak suczka w rowie między Nowakowem, a Rubnem. Strasznie zapchlona i ledwie żywa. Zabrana do domu w Nowakowie. Wyrosła z niej piękna duża suka, mieszaniec coś z wyżła. Pokrył ją wilczur. Z miotu został jeden szczeniak. To była niesamowita para. Potrafili nurkować w kanale do żeremi i walczyć z bobrami. Skończyły się problemy z sarnami na polach, chociaż żadnej nie upolowały. Były niesamowicie mądre. Kiedyś podjechałem nad ranem po przyczepkę. Reksio położył się na polu między mną, a wilczurem, który wydostał się z pobliskiej stolarni, aby mnie osłaniać. Suka niestety już odleciała do krainy wiecznych łowów, ale Reksio starowinka jeszcze się trzyma. Myślę, ze w tym dzikim stadzie jest sporo jego genów. Szczeniaki mogą być bardzo cenne do ucywilizowania.
Leser