UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
@xde - O masz. Przyłapałeś mnie, że podczas zmiany całego zdania przegapiłem jedno słowo i nie poprawiłem jego formy przed wysłaniem. Rozpiszmy ten wątek na pół A4,bo to jest najistotniejsza kwestia w tym momencie. Wracając do tych znajomych, pisząc, że coś więcej osiągnęli, nie miałem na myśli, że zasiadają w spółkach skarbu państwa, czy w radach nadzorczych. Zwyczajnie dobrze im się wiedzie. Mają domy, mają oszczędności, mają szczęśliwe rodziny. W żaden sposób nie osiągnęli tego z powodu luk prawnych. Zwyczajnie są inteligentnymi ludźmi przez co mają dobrą pracę i są doceniani przez pracodawców, lub dobrze im się wiedzie w prowadzeniu własnego biznesu bez potrzeby oszukiwania państwa. Jeśli chodzi o zagorzałych wyznawców pisu wśród moich znajomych (i tu nie zmyślam, to jest autentyczna historia), to "najlepszą" poradą z ich strony było porzucić pracę i ciągnąć maksymalne socjale z tytułu posiadania dzieci. Inni nie radzą sobie z "wymianą żarówki w domu". To taka metafora, ale daleko nie odbiega od rzeczywistości.
DasModel