UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Jak to kierowca jest zagrożony to on ma uważać i się zatrzymać, jak kierowca zagraża innym - np. pieszym - to... też on musi się zatrzymać i uważać. Wszystko zrzucane jest na barki kierowców, bo się "dorobili auta". Doszło do takiego absurdu, że kierowca ma być odpowiedzialny za wszystko i wszystkich. A potem są wypadki, bo zamiast się skupić na jeździe musi jeszcze... myśleć za innych. Żaden inny uczestnik ruchu nie jest w taki sposób obciążony.
Przemyślenia