UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Przepraszam, że ja Kosmita się wtrącam w te wasze Ziemskie religijne utarczki, ale nie rozumiem na czym ten problem finansowy polega. My na ten przykład już się kręcimy wokół tego, aby zalegalizować naszą wiarę w „Magiczną moc ogórka kiszonego” celem koszenia kasy. Przecież w każdym biznesie nawet religijnym chodzi o to, aby był zysk. Jeśli nie ma zysku to sprawa jest bez sensu, także religia. My nie zaglądamy innym do kieszeni i tego też sobie wobec nas nie życzymy. Taka zawiść i zazdrość już nie jedne galaktyki wykończyła a czym, że jest ten nadwiślański kraik wobec kosmicznej nieskończoności. Teraz wróćmy jednak do problemu kapusty na bigos, to jak płukać czy nie płukać? Kosmita
Kosmita