UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
A miało być normalnie a tu markety się miniaturyzacją. Chciałem wziąć auto w leasing objechałem salony same badziewie chybrydy za pół miliona zł lub dziadostwa z benzynowym 1.0 chcę kupić coś normalnego to nie ma. Dealerzy mówią że Unia zakazuje sprzedaży aut z normalnymi silnikami nakazują zakup absurdalnie drogich chybryd które nie są wcale ekonomiczne lub elektryczne badziewie. Patrzę na rynek USA, Kanady, Japonii, Chin, Rosji, Ukrainy a tam te same modele ale już mają normalne silniki na dodatek można kupić diesla. To po to jesteśmy w tej uni europejskiej żeby żyć w takim ograniczeniu? To jest jak w czasach komuny w PRL-u. Wtedy też motoryzacja w Polsce była tak ograniczona.
Deunizacja