UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Żadnemu harcerzowi religia do niczego nigdy potrzebna nie była, skauting opierał się na doskonaleniu siebie, przyzwoitości w zachowaniu i zaufania do innych. Na słowie prawdziwego harcerza można było polegać "jak na Zawiszy" Dopiero różni solidarnościowi aktywiści upolitycznili harcerzy i wysłałi ich do kościoła. Potem już było z górki, niestety...
Woycek