UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Tym razem Elbląg miał szczęście. Wiatr wiał tylko 2 dni i nie był tak silny jak w 1983 roku... Jednak pogłąbiacze rzeki Elbląg i entuzjaści kanału żeglugowego przez Zalew Wiślany nie powinni tracić nadziei na spowodowanie katastrofalnej powodzi w regionie Żuław. W końcu się uda, bo pogoda coraz bardziej kapryśna, a zjawiska meteorologiczne coraz gwałtowniejsze, więc nie należy tracić nadziei... zwłaszcza, że bobry robią, co mogą ! A mogą naprawdę dużo, bo są pod ochroną, gdyż jak się okazuje są nieco ważniejsze od Żuław ! Generalnie Żuławy nie mają szczęścia ! Parking dla TiRów przy Radomskiej ważniejszy od nich, bobry ważniejsze... Żuławy sięgają dna.
GłębokaMyśl