UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Kwach nieźle namieszał przyczyniając się do ustalenia dat wyborów parlamentarnych i prezydenckich prawie w tym samym czasie. Zamiast tworzyć rząd, posłowie uczestniczyli w kampanii prezydenckiej angażując się w walkę wyborczą. Całe szczęście, że Rokita i Marcinkiewicz przynajmniej sprawiają wrażenie pogodzonych. Oby tylko Kaczyński nie wszczynał awantur między PO i PIS. Rozjemcą to on raczej nie jest, a o zgodę wśród prawicy trudno. To przecież Sejm i Senat zadecyduje o przyszłości Polski. Prezydent będzie pełnił, tak jak do tej pory, rolę reprezentacyjną. Niech się facet stara, bo z taką pierwszą damą nie będzie łatwo błyszczeć na salonach.

inżynier

Anuluj