UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Takie uzbrojone działki jeszcze ze światłowodem i ciepłem, to łakomy kąsek dla developera, juz oczami wyobraźni widze te reklamy "osiedla z widokiem na zalew" tylko aż boje się myśleć o cenie m2... Nie mam nic przeciwko budowaniu, tylko dlaczego w większości zawsze ceną miejsc "użytecznych publicznie", wybudowanych kiedyś za państwowe czyli za nasze podatki a teraz przechodzą w ręce prywatnych deweloperów?