UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Wierzyć wierzę, modlić się modlę ale budynek kościoła nie jest mi po drodze. Oczywiście są różni księża, zdażają się jeszcze tacy z powołania ale to garstka. Człowiek idąc do kościoła oczekuje, że będzie się tam dobrze czuł, szuka wewnętrznego ukojenia, spokoju, wyciszenia a często wychodzi zupełnie przeciwnie. Bo polityka, bo kasa, bo wyrzuty że nie chodzisz, nie sprzatasz, nie dajesz datków, itp. Ty żyj w ubóstwie bo Pan tak żył ale sami pławią się w bogactwach i śmieją się w twarz. Ta instytucja na pewno jest do zmiany a zmiany trzeba zacząć od samej góry i wziąc się w końcu porządnie za Pana z Torunia. Inaczej kościół będzie tylko tracił wiernych. Ludzie zaczynają już przecierać oczy i coraz więcej ich dostrzega co się dzieje.