UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

@pyskaty-drwal - Pyskaty, nie interesuje mnie życie innych, nie mam fioletowych włosów a już na pewno nie jestem pod wpływem (ani wschodu, ani żadnym innym; ) Do myśliwych mam osobistą awersję spowodowaną wieloma wydarzeniami, z których wymienię ci tu jedno, najbardziej drastyczne, otóż kilka lat wstecz pewien niemłody już pan myśliwy odstrzelił na mojej osobistej, prywatnej łące moją osobistą, prywatną krowę. Zgadnij czemu: pomylił z dzikiem! Tak, wyświechtany frazes, prawda? Oczywiście szanowne koło zwaliło winę na kłusola i nie poniosło żadnych konsekwencji. Tyle, że pan sąsiad myśliwy sam się potem przyznał, tak po cichu, bo go sumienie ruszyło. Ja nie mam nic przeciwko racjonalnej gospodarce łowieckiej, nawet popieram, ale jak mi do cholery śrut wali po dachu (i tak się zdarzało) i ja wiem, że strzela dziad, który ledwie widzi czubek własnej flinty i do tego napruty jak wór, to wybacz...

Polly

Anuluj