UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Okazuje się, że lud w USA zatracił poczucie realności podobnie jak w Polsce wyborcy populizmu i socjopatii. Z tą interesującą różnicą, że narcystyczny blondyn obiecał ludowi, że obniży podatki podobnym sobie, by oni w swojej wspaniałomyślności pozwolili ludowi ciężej pracować na ich kosmiczne majątki za uczciwie płacone ochłapy. W wolsce populizmu i socjopatii przewały szły całą parą, ale uczciwi podatnicy spokojnie mogli płacić na pińset plusy i inne bonusy populizmu i socjalizmu. Nieobliczalnego narcyza słabo interesują kwestie międzynarodowe. On ma pewność, że USA sobie poradzą... i pewnie tak będzie, ale to rozwiązanie problemów na krótką metę i tylko dla USA. Po krótkim okresie prosperity może się okazać, że prestiż i międzynarodowa pozycja USA porządnie ucierpiały, bo rzucona na żer Rosji i Chinom Europa, wprawdzie bez entuzjazmu, ale dogadała się z tymi krajami, bo z USA narcyza się nie dało mimo podejmowanych prób. Podobnie jak Polski w czasach żontuf populizmu i socjotechniki. Teraz Amerykanie poznają prawdziwą siłę swoich wyborów. GM nie zdziwiłaby się gdyby w kolejnych wyborach prezydenta USA stanął w szranki synek blond narcyza... w ramach rozwoju narcystycznej demokracji dynastycznej.
GłębokaMyśl