UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
To, że przeważająca większość społeczeństwa uważa, całkiem słusznie, polityków za wyjątkowe kanalie i hipokrytów, od wielu lat każdy wie. Rok rządów ujawnił jednak coś co wcześniej się nie zdarzało. Ukształtowała się wyjątkowa akceptacja dla złodziejstwa publicznych pieniędzy. Można kraść i wyprowadzać z kasy państwowej w dowolny sposób setki milionów czy nawet dziesiątki miliardów. To nikogo albo prawie nikogo w prawicowym elektoracie nie rusza. Tyle ujawniono ale słupki nie spadają a nawet rosną. Chyba to jest taka koncepcja prawicowego elektoratu - jak będą dawać na namiastkę godziwego życia to niech kradną. Wcześniej kradli, dawali i dobrze się żyło. Trzeba PO zniszczyć, żeby było jak było. Wygląda na to, że wizerunek polityka hipokryty i złodzieja jest wizerunkiem prawicowego wyborcy. Świetnie się uzupełniają.
Cz