UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Ha, ha, ha! Romanowski spiknął się z Wróblewskim i od razu przejął narrację tegoż - "na ten rok (to już 80 rok gdy Niemiec opuścił tą drogę) ni ma pinindzy". No pewnie że nima, bo jakby były to by musiał tyrać chudzielec wpisany na etat dróg powiatowych. macie w powiecie Wróblewskiego to zapomnijcie o drodze, ścieżce, kładce z jednej deski. Szkoda tylko że niegdyś dobry Romanowski ulega kumplowi. Razem uprawiają 4x100?