UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Tłumaczę instytutowi (raz ostatni, bo chyba niereformowalny): Zarabiam dużo, ale igrzyska (vide: dzisiaj) kosztują, dlatego zostaje mi tyle, a nie więcej. Ciągle zarabiam (coraz więcej) i ciągle mam coraz mniej (siła nabywcza pieniądza patrz benzyna). Dlatego jeśli ktoś komuś coś daje to raczej ja im w formie podatków, które idą na kolejne komisje śledcze. Nieważne ile osób będzie teraz marudzić, ja zawsze będę mógł powiedzieć, że do tego burdelu ręki nie przyłożyłem. Przyłączyłem się do największej grupy społecznej, która zbojkotowała wybory.