UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Czytając te komentarze nasuwa się wniosek, że piszący je absolutnie nie znają pracy w urzędach, a wiedza ich nadal pochodzi z kabaretów. Tam nadal bohaterką skeczy jest "baba na poczcie" lub "durny, bezduszny" urzędnik skarbówki lub ZUS. Tymczasem w naszych samorządach ponad 60 % urzędników otrzymuje zarobki o wysokości najniższego krajowego wynagrodzenia lub niewiele wyższe. A te teksty, że tam pije się kawkę i wychodzi na zakupy to taka sama prawda, że wszyscy Polacy to jedna rodzina. A w naborze na stanowisko urzędnika są takie warunki, które nie są wymagane nawet od kandydatów na Prezydenta RP czy parlamentarzystów. Zaręczam, że wiele osób negatywnie oceniających urzędników na tych stanowiskach nie wytrzymałoby nawet miesiąca.
Baba z poczty.