UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Zastanawiam się dlaczego jeszcze ani IPN, czy inna odpowiednia instytucja nie upowszechniła materiałów z tej sprawy. Szczególnie jak przedstawiono przyczyny i przebieg śledztwa pożaru w Zamechu po jego wznowieniu w 1956 roku. Może warto byłoby nawiązać kontakt z rodziną Andre Robineau we Francji. Mogłoby to wnieść wiele do całości sprawy, gdyż ostatecznie to on był "zapalnikiem" całego tego procesu. Po zwolnieniu go w grudniu 1953 roku z więzienia, powrócił do Francji. W okresie jego procesu w Polsce i wcześniejszych aresztowań obywateli Francji ówczesne jej władze wielokrotnie interweniowały w tej sprawie, więc muszą u nich być stosowne dokumenty. No cóż widać, że u nas jednak w badaniach historycznych wciąż dominuje wybiórczość i niechęć do kompleksowych wyjaśnień.

Om 53

Anuluj