UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Jeżeli czytając ten artukuł nie dostrzegłeś kuriozum opisanych procedur by kompost wprowadzić na rynek, a z drugiej strony potrzeby ludu, zapewne do kilku kwiatków w ogrodzie, no cóż. Twoja sprawa jakie wnioski wyciągasz. Co do wspomnianych gospodarstw, no tak, szczególnie w PGR-ach MPO zajmowało się odbieraniem odpadków kuchennych i przerabiało na potrzeby tych PGR-ów. Pierwsze słyszę by duże gospodarstwa rolne bawiły się we wzbogacanie ziemi kompostem. Obornik, gnojówka i nawozy jak najbardziej. A odnośnie podpisu, ja przynajmniej potrafię jakiś. Ba! Nawet analfabeci stawiali choćby krzyżyk, a Ty?
Elbąk