UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
"Do tego bobry są sprzymierzeńcami w walce z suszą. " Na Żuławach to bobry tak walczą z suszą, że jak dobrze pójdzie to któregoś dnia dzięki połączonym siłom wiatru północno-wschodniego, bobrów i dewastacji zwanej portem morskim na parkingu dla TiRów Żuławy zaliczą powódź tylko nieco większą od tej na Wyspie Nowakowskiej na początku lat osiemdziesiątych. Na Żuławach państwo powinno płacić za odstrzał babra przynajmniej 250 zł. Koszt tej akcji byłby i tak znikomy w stosunku do kosztów naprawy wałów po działaniach bobrów. Odstrzał powinien odbywać się bez ograniczeń, bo 200 sztuk nie pokrywa nawet połowy rocznego przyrostu populacji na Żuławach, czyli nie ma większego znaczenia dla bezpieczeństwa powodziowego w regionie.
GłębokaMyśl