UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Przechodziłam tam dziś rano o 10-tej, i jakoś na protest mi to nie wyglądało. Panowie rolnicy stali, gadali i się śmiali. Więc w sumie nie wiem o co tu chodziło, miałam szczerą nadzieję, że wywalą konkretną kupę obornika na placu Słowiańskim pod siedzibą PISU, a tu tylko jakieś śmichy chichy. A o 12 tej już nikogo tam nie było.