UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Ekscytacja ludu bzdurami politycznymi które zależą od decyzji np. ministra. Problem leży w uznaniowości decyzji "niezależnego" sędziego. Pewien elbląski prokurator, mąż swojej żony, dyktuje farbowanej rudej z SR w Elblągu jak ma ocenić czyn tej swojej żony. To są rzeczywiste problemy "wymiaru sprawiedliwości" i organów ścigania - mafijne powiązania i uznaniowy, stronniczy wyrok. Tylko terror, strach sędziego przed wywaleniem na ryjek, może to zmienić.