UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Brak umiejętności czytania ze zrozumieniem jest naprawdę dużym problemem w dzisiejszych czasach. Przecież nikt nie napisał, że ordynacja tego zabrania, bo wtedy Pan Śliwka zwyczajnie nie mógłby kandydować. Tutaj przeszkodą jest po prostu zdrowy rozsądek, a nie ordynacja wyborcza. Jeśli ktoś się urodził w jakimś miejscu i spędził w nim dzieciństwo, młodość i część bądź całość dorosłości, to jest z tym miejscem związany emocjonalnie, ma wspomnienia pierwszych przyjaźni, miłości, sukcesów i porażek, które to uczucia stanowią to kim jesteśmy. Jednym słowem kochamy nasze miejsce na ziemi, miasto, dzielnice, ulice, ona jest częścią nas. Niestety w przypadku Pana Andrzeja, on takich wspomnień związanych z naszym miastem nie posiada, a bynajmniej nie tyle, żeby je kochać. A prezydent Elbląga powinien kochać to miasto, powinien je czuć i być z nim związany emocjonalnie i już pomijając zupełnie sympatie polityczne, każdy elblażanin powinien to zrozumieć, że wybranie przez PiS kandydata który nie jest z Elbląga było zwyczajnie błędem.
Charlie C.