UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Zaraz jakaś pozbawiona uczuć i ludzkich emocji elbląski znawca życia napiszę "to won do Niemiec", ale to Ty masz rację. Mieszkamy w Anglii. Mąż został policjantem, ja pracuję w przedszkolu. Kupiliśmy dom w kredycie, ale raty są lekkie do spłaty. Mamy 2 dzieci, mamy 2 koty, samochód, na nic Nam nie brakuje. Żyjemy po ludzku i cieszymy się sobą. W Polsce mąż jako policjant zarabiałby 5/6 tys zł, ja jako opiekunka w przedszkolu 3200 zł. Rata za dom to kosmiczne kwoty dochodzące do 4/5tys zł. Do tego jedzenie, rachunki... w Polsce życie to koszmar dla młodych bez spadku w postaci dużego mieszkania w dobrym miejscu.