UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Prawnik ma rację, w pierwszym przypadku wina duża jest po stronie nauczyciela, który nie widział, że obcy facet z nim gada i nie pozwala wysiąść. To gdzie on sie patrzył? Jak pilnował dzieci? Inna sprawa, że kontroler nie powinien oczywiście wywozić dziecka i potem jeszcze mu oprócz mandatu, to wystawił opłate za przejazd (bilet), którego to dziecko nie chciało, bo tam nie jechał - powinien taki pasażer mieć możliwość wysiadki tam dokąd jechał i niech kończa spisywać na przystanku! W drugim przypadku Pan z ZKM strasznie bredzi, zarzucając dziecku, że długo szukało biletu. Przecież zgubiło, więc każdy długo szuka jak coś zgubi - przeszukało dziecko wszystkie możliwości i doszło do wniosku, że zgubiło, a to oczywiste, że na polecenie "bileciki", nie było od razu odpowiedzi "zgubiłam". To nie pierwszy raz draństwa kontrolerów w stosunku do nieletnich - też znam przypadek, jak kontroler straszył 12 letnia dziewczynke, że jej rodzice pójdą do wiezienia, bo ona nie ma biletu! To co sie dzieje w ZKM to bajzel nie od dziś ale kontrolerzy ich to też dranie nie od dziś - kiedy ktoś zrobi porządek?!
pasażer