UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Jak kupowali mieszkania, to wiedzieli, że na parterze są lokale usługowe, więc musieli się liczyć z ewentualnymi utrudnieniami. A siłownia? Że komuś może czasem sztanga wypadnie? I już o to taki dym? Moim sąsiadom w kółko coś wypada i co mam iść do sądu? Ludzie mieszkacie w mieście i w dodatku w blokach wspólnych, więc musicie się liczyć z takimi rzeczami. Jak chcecie ciszy i spokoju, to sobie kupcie hektar lasu, wybudujcie tam dom i mieszkajcie - a nie, tam zaraz bedziecie sądzić sowy, że za głośno nadają...
Arc