UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Hymn państwowy to nie jest jakaś karczmiana przyśpiewka, żeby byle kto mógł sobie byle gdzie nim gębę wycierać. Doskonale rozumiem Pana R. G., że nie dołączył do śpiewania hymnu, bo śpiewanie hymnu w obronie własnych stołków, własnych interesów partyjnych i obronie dwóch prawomocnie skazanych bandytów, powinno podlegać karze pozbawienia wolności. Przypomnę jeszcze raz. Hymn to państwowa, podniosła pieśń na cześć ojczyzny, a nie barowa przyśpiewka dla pisowców.
DasModel